poniedziałek, 31 grudnia 2012

Tajemnica


Tajemnica 

ref:
Zdarza się, że głowę byś odwrócił,
głowie powiesz w rozmowie, że się boisz
chodźmy już panowie, mądrej głowie dość po słowie, ale
kto opowie, kto kłamstwo odrzuci

1
Włączyłem telewizor na chwilę, przysięgam
zwykle chronię serce, po pilota nie sięgam,
na jedynce podawali wiadomości
na ulicach zwłoki, krew zamiast miłości,
w Afryce brak żywności, w Ameryce gościnności
we Wrocławiu skin lewaka, lewak skina bez litości
przez chciwość do nicości, pogrążamy się w ciemności
długa droga do miłości, kiedy broń jest w gotowości

ref:
Zdarza się…

2
Siedzę raz w pociągu, w drodze na terapię
obok siedzi facet, chyba górnik, smacznie chrapie,
naprzeciwko trzy dziewczyny, lat może szesnaście,
każda w ręce ma iPoda, taka moda, ale szkoda,
no bo przecież dusza młoda, Bóg nas stworzył w swych ogrodach,
przecież życie to przygoda, a nie pusty wzrok w iPodach,
a ten górnik się obudził, popatrzył spod byka,
przecież praca uszlachetnia, skąd więc jego mina szpetna

ref.
Zdarza się…

3
Teraz kilka słów o Bogu, albo raczej o religii,
nie rozumiem całej dziwnej, głupiej tej rozterki,
jak Go zwał tak Go zwał, przecież Facet nie jest głupi
szczerze wołaj z serca, On na pewno cię usłyszy,
nie masz po co się więc pienić, że ktoś woła Go inaczej,
Kryszna, Jah, Mahomet, najważniejsze serce twoje,
zamiast głosić świętą jihad, palić czarownice,
popatrz w oczy brata twego, a zrozumiesz tajemnicę

ref.
Zdarza się…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz