poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Autobiografia



Autobiografia
(dedykuję Mamie i Tacie)

W 93 w radiu leciał Jarocin,
słuchałem z wypiekami
przy ogniu pod gwiazdami

W 86 po szkole w samotności
czytałem  Robinsona
kraina wymyślona

W 95, ale nie tylko wtedy
ojciec pił dużo wódki
ja też w niej topię smutki

W 76, to było w lutym
wyszedłem z matki łona
mała dusza wystraszona

W 81 w niedzielę, nie było teleranka
ja tego nie pamiętam, wiem tylko z opowieści,
że ojciec był w ZOMO, z przymusu, wiadomo,
a matka robiła co mogła dla domu,
dwie kury, indyki i krowa na nabiał,
ta młoda dziewczyna ledwo co wyrabia

W 96 w wakacje, woreczek z klejem i ciągłe libacje
nie wiedzą co czynią, mkną, śnią i ucieczką salwują się z tego padołu żałości
w roku tym samym ogoliłem głowę i życia zacząłem nowego budowę,
w klasztorze szukając spokoju i światła
co rano modlitwa, om hari om padma

W 99 na wiosnę spotkałem dziewczynę, i wpadłem po uszy,
rok później dokładnie w dzień prima aprilis, zawarliśmy święty małżeński związek
W 2001 już była Hiszpania, w 2004 Irlandia i Dania, a później  Birmingham, Bristol oraz Londyn, emigracyjny, zwariowany życia młyn

daj daj daraj

Na tym samym wózku jedziemy wszyscy razem i się bawimy albo też smucimy
Nie szukajmy winnych, winnych nie ma w tej sprawie, żyj jak ci dobrze a jak ci źle to co?
Jeden zbiera znaczki, drugi bije żonę, trzeci to profesor studiuje anatomiędzynarodowe spięcia i szarpaniny co za głupota, każdy się miota

środa, 13 sierpnia 2014

Baletnica



1
Hej kochanie, zgaś światło w kuchni
Pora już spać
Wyłącz komputer, zamknij na klucz drzwi
Po co się bać

za oknem jasno od księżyca
w porcelanie tańczy baletnica
ukradłem noc i pławię się w zdobyczach
i to wszystko zachwyca, zachwyca

spokojem

Zabiorę latem cię na Marsa, poszukamy w piasku dróg
Zabiorę zimą cię na wojnę, nie pozwoli skrzywdzić Bóg
Zabiorę dzisiaj jeśli chcesz, jest tyle ścieżek, proszę wierz,
Niech tylko zachwyca, zachwyca

spokojem

ref
To taki tydzień, taki miesiąc
Ostatnio nie pomaga los
Już nawet nie o kasę chodzi
choć to też daje w kość
Tylko jakoś dość mam ludzi
tacy głupi i zmęczeni
Chciałbym rano się obudzić
i usłyszeć jak śpiewasz... /x2

2
zachwyca zachwyca
ksiezyca ksiezyca
ulica ulica
zachwyca zachwyca
spokojem